Maleńkie Dzieciątko Boże, zrodzone a nie stworzone,
współistotne Ojcu Swemu Niebieskiemu,
zrodzone z Niewiasty, zrodzone pod Prawem
Zechciałeś się narodzić dla mnie i dla wszystkich grzesznych
ludzi
w nie bardzo podłym mieście o nazwie „Dom Chleba”.
Twoje nędzne posłanie i odzienie nie zmyliło prawdziwie
Ciebie szukających,
oni widzieli światło promieniujące z ubogiej stajni i
uwielbili w Tobie Boga.
Ciebie proszę, bezbronnego i kruchego o pokój i błogosławieństwo:
dla świata, dla Polski, dla mojej całej rodziny, znajomych,
sąsiadów
i dla mnie niegodnej sługi Twego Najświętszego Ojca.
Tak trudno pojąć wielkość Twojej miłości do naszego
zepsutego świata,
który z taką łatwością wierzy złu i podąża za współczesnymi Herodami.
Wybacz nam, Panie, ulituj się nad ludzką grzesznością, ocal nasze dusze.
Prosimy Cię, Dobry, Maleńki Jezu, ogrzej ciepłem Twojej obecności
serca Twoich grzesznych, nieszczęśliwych, zagubionych ludzi.
Ukaż im prawdziwą Gwiazdę prowadzącą do Ciebie, do Twojej stajenki.
Niech usłyszą, jak głośno płaczesz, patrząc na ginące owieczki ze "stada nadziei".
Niech dla Twoich wybranych i ukochanych rozbłyśnie światło Prawdy o Tobie.
Prosimy Cię, Dobry, Maleńki Jezu, ogrzej ciepłem Twojej obecności
serca Twoich grzesznych, nieszczęśliwych, zagubionych ludzi.
Ukaż im prawdziwą Gwiazdę prowadzącą do Ciebie, do Twojej stajenki.
Niech usłyszą, jak głośno płaczesz, patrząc na ginące owieczki ze "stada nadziei".
Niech dla Twoich wybranych i ukochanych rozbłyśnie światło Prawdy o Tobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz