piątek, 28 stycznia 2022

Modlitwa Św. Tomasza z Akwinu


 

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy; to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym.
 

poniedziałek, 17 stycznia 2022

Modlitwa św. Franciszka

                 


                          

                                                              PIEŚŃ SŁONECZNA

Najwyższy, wszechmocny, dobry Panie!
Twoja jest sława, chwała i cześć
i wszelkie błogosławieństwo.
Tobie jednemu, Najwyższy, one przystoją 
i żaden człowiek nie jest godny wymówić  Twego Imienia.

Pochwalony bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twymi stworzeniami,
szczególnie z panem bratem słońcem,
przez które staje się dzień i nas przez nie oświecasz.
Jest ono piękne i promienne wielkim blaskiem:
o Tobie, Najwyższy, daje świadectwo.

Pochwalony bądź, Panie, przez siostry nasze gwiazdy i księżyc:
ukształtowałeś je na niebie jasne i cenne, i piękne.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata wiatr
i przez powietrze, i chmury,
i przez pogody, i wszystkie pory roku,
przez które Twoim stworzeniom dajesz utrzymanie.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę wodę,
która jest bardzo pożyteczna i pokorna, i cenna, i czysta.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata ogień,
którym rozświetlasz noc: i jest on piękny i wesoły,
i krzepki, i mocny.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą, matkę ziemię,
która nas utrzymuje i chowa, i wydaje różne owoce
z barwnymi kwiatami i trawami.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych, którzy przebaczają
dla Twej miłości i znoszą słabości i utrapienia.
Błogosławieni ci, którzy je zniosą w pokoju,
ponieważ przez Ciebie, o Najwyższy, będą uwieńczeni.

Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą śmierć cielesną,
której żaden człowiek żywy uniknąć nie może.
Biada tym, którzy umierają w grzechach śmiertelnych!
Błogosławieni ci, których śmierć zastanie w Twej woli najświętszej,
ponieważ śmierć druga zła im nie uczyni.
Chwalcie i błogosławcie mojego Pana i dziękujcie Mu
i służcie z wielką pokorą. 

MIŁUJĘ CIĘ PANIE, MOCY MOJA,

PANIE, OPOKO MOJA I TWIERDZO,

MÓJ WYBAWICIELU.



sobota, 8 stycznia 2022

Życzę Ci poznania Miłości.

 

                             Urodziliśmy się, aby kochać i być kochanym.



Głód miłości jest straszniejszy, niż głód braku pożywienia.
A wiele przetrwamy, gdy wiemy, że jesteśmy kochani i akceptowani.

Miłości i bliskości potrzebuje nasze ciało, ale najbardziej nasza dusza.
Ona bez miłości ginie, tworzą się choroby w ciele, zamykamy się na otaczający świat.
Jeżeli nie odczuliśmy miłości jako dzieci, będzie nam bardzo trudno kochać:
kochać Boga, siebie, swoich najbliższych i cały świat, nasze serce jest nie obudzone.

Ciągle szukamy kogoś lub czegoś, tego, co da nam szczęście.
Często nie potrafimy uwierzyć, że ktoś nas kocha dla nas samych.

Kiedy zostaliśmy zranieni, doznaliśmy krzywdy, upokorzenia, odrzucenia,
czuliśmy się wykorzystani, oszukani, wtedy mogliśmy zamknąć nasze serce,
a nawet spowodować jego skamienienie lub zaskorupienie.
To bardzo ciężki stan, w nim oskarżamy cały świat, a nawet Boga, oskarżamy siebie.
Nic nas nie cieszy, mimo, że mamy tak dużo, ciągle jesteśmy nienasyceni.
Nie wiemy, jak sobie z tym poradzić, jak to zmienić, załamujemy się.

Jeżeli czujesz podobnie jak ja, przed moim "nowym narodzeniem" - szukaj i proś o Drogę.
Droga do szczęścia prawdziwego zostanie ci pokazana,
w odpowiednim czasie spotkasz ludzi, którzy byli jak ty, zaślepieni,
a którzy szukali i znaleźli, a teraz świadczą o Miłości.
Zapewniam cię, że samo przyzwolenie na zmianę otworzy cię na nowy świat,
który trudno opisać słowami, ale jest w nim spokój, wyciszenie, pogodzenie i Miłość,
                              bo to Bóg jest Miłością.
Chciałabym cię kiedyś spotkać na mojej drodze i opowiedzieć ci
o moich bólach i krzyżach, ale i o niezliczonej ilości cudów, których doznałam i doznaję nadal,
                             bo przecież życie i wiara w życie wieczne - to cud.