sobota, 21 listopada 2015

Modlitwa wybaczenia wg o.Roberta DeGrandisa.


Modlitwa wybaczenia.

PANIE JEZU CHRYSTE, proszę Cię dzisiaj, abym przebaczył wszystkim ludziom,
których spotkałem  w moim życiu.Wiem, że udzielisz mi siły, abym mógł tego dokonać i dziękuję Ci, że kochasz mnie bardziej niż ja sam siebie i bardziej pragniesz mego szczęścia, niż ja go pragnę.

OJCZE, przebaczam Ci te wszystkie momenty, kiedy śmierć weszła w moja rodzinę; chwile kryzysu, trudności finansowe i te wydarzenia, które uznałem za karę zesłaną przez Ciebie - gdy inni mówili: "Widać Bóg tak chciał", a ja stałem się zgorzkniały i obraziłem się na Ciebie. Proszę dzisiaj, oczyść moje serce i mój umysł.

PANIE MÓJ, przebaczam sobie moje grzechy, winy i słabości oraz wszystko to, co złego jest we mnie lub, co ja uważam za złe. Wyrzekam się wszelkich przesądów i wiary w nie, posługiwania się tablicami do seansów spirytystycznych, uczestniczenia w seansach, czytania horoskopów, odczytywania przyszłości, używania talizmanów i  wymawiania zaklęć na szczęście. Wybieram Ciebie jako mojego jedynego PANA i ZBAWICIELA napełnij mnie swoim DUCHEM ŚWIĘTYM.
Następnie przebaczam sobie branie TWOJEGO imienia nadaremno, nie oddawanie Ci czci przez chodzenie do kościoła, ranienia moich rodziców, upijanie się, cudzołóstwo, homoseksualizm. Ty już mi to przebaczyłeś w sakramencie pokuty, dziś ja przebaczam sobie samemu, także aborcję, kradzieże, kłamstwa, oszustwa, zniesławianie innych.

Z całego serca przebaczam mojej MATCE. Przebaczam te wszystkie momenty, w których mnie zraniła, gniewała się na mnie, złościła się i karała mnie, gdy faworyzowała moje rodzeństwo. Przebaczam jej to, że mówiła, iż jestem tępy, brzydki, głupi, najgorszy z jej dzieci i że dużo kosztuję naszą rodzinę. Kiedy wyjawiła mi, że byłem niechcianym dzieckiem, przypadkiem, błędem lub nie urodziłem się tym, kim ona chciała. Przebaczam jej to.

Przebaczam mojemu OJCU. Przebaczam mu te dni i lata, w których zabrakło mi jego wsparcia, miłości, czułości lub choćby uwagi. Przebaczam mu brak czasu i to, że mi nie towarzyszył w ważnych momentach mojego życia; jego pijaństwo, kłótnie i walki z mamą  lub moim rodzeństwem. Jego okrutne kary, opuszczenie nas, odejście z domu, rozwód z moją mamą lub jego zdrady - przebaczam mu to.

PANIE, tym przebaczeniem pragnę ogarnąć również moich BRACI i SIOSTRY. Przebaczam tym, którzy mnie odrzucili, kłamali o mnie, nienawidzili mnie, obrażali się na mnie, walczyli ze mną o miłość naszych rodziców, ranili mnie lub krzywdzili fizycznie. Przebaczam tym, którzy byli dla mnie okrutni, karali mnie lub w jakikolwiek sposób uprzykrzali mi życie.

PANIE, przebaczam mojemu MĘŻOWI/ŻONIE brak miłości, czułości, rozwagi, wsparcia, uwagi, zrozumienia i komunikacji, wszelką winę, wady, słabości i te czyny i słowa, które raniły i niepokoiły.

JEZU, przebaczam moim dzieciom ich brak szacunku do mnie, nieposłuszeństwo, brak miłości, uwagi, wsparcia, ciepła, zrozumienia. Przebaczam im ich złe nawyki, odejście od Kościoła, wszelkie złe uczynki, które wzbudziły mój niepokój.

MÓJ BOŻE, przebaczam rodzinie mojego współmałżonka i dzieci: teściowej/teściowi, synowej/zięciowi i pozostałym, którzy przez małżeństwo weszli do mojej rodziny, a którzy traktowali ją z brakiem miłości. Przebaczam im słowa, myśli , uczynki i zaniedbania, które zraniły mnie i zadały mi ból.

PANIE, proszę Cię, pomóż mi przebaczyć moim KREWNYM, babci i dziadkowi, ciotkom, kuzynom, którzy może ingerowali w sprawy naszej rodziny, a zaborczo traktując moich rodziców - spowodowali  w niej  zamieszanie, nastawiali jedno z rodziców przeciwko drugiemu.

JEZU, pomóż mi przebaczyć moim  WSPÓŁPRACOWNIKOM, którzy są nieprzyjemni lub utrudniają mi życie. Tym, którzy zrzucają na mnie swoje zadania, którzy nie chcą współpracować, usiłują zagarnąć moje stanowisko - przebaczam im.

SĄSIADOM, którzy potrzebują mojego przebaczenia - ich hałasy, śmiecenie, uprzedzenia, obmawiania mnie i oczernianie innych sąsiadów - to wszystko przebaczam im, PANIE.

Teraz przebaczam wszystkim KSIĘŻOM, pastorom, zakonnicom, mojej parafii, organizacjom parafialnym i grupom modlitewnym, mojemu duszpasterzowi, biskupowi, papieżowi, całemu Kościołowi: brak wsparcia, potwierdzenia mojej wartości; złe kazania; małostkowość, brak  zainteresowania, brak zachęty, której nasza rodzina bardzo potrzebowała; także wszelkie zranienia, jakie zadano mnie lub mojej rodzinie, nawet w odległej przeszłości - przebaczam im dzisiaj.

PANIE, przebaczam osobom ODMIENNYCH PRZEKONAŃ: tym, którzy należą do innych opcji politycznych, którzy atakowali mnie, ośmieszali, dyskryminowali, przez których poniosłem szkodę materialną.

Przebaczam przedstawicielom INNYCH WYZNAŃ, którzy próbowali mnie nawrócić na siłę, napastowali mnie, atakowali, kłócili  się ze mną, narzucali mi  swój punkt widzenia.

Przebaczam tym, którzy zranili mnie ETNICZNIE: dyskryminowali mnie, wyszydzali, mówili dowcipy o mojej narodowości lub rasie, wyrządzili mojej rodzinie krzywdę fizyczną, emocjonalną lub materialną. Przebaczam im dzisiaj.

PANIE, Przebaczam też wszystkim SPECJALISTOM, którzy w jakikolwiek sposób mnie skrzywdzili: lekarzom, pielęgniarkom, prawnikom, sędziom, politykom, i pracownikom administracyjnym.

Wybaczam wszystkim PRACUJĄCYM  W SŁUŻBACH SPOŁECZNYCH: policjantom, strażakom, kierowcom autobusów, sanitariuszom, a szczególnie fachowcom, którzy zażądali zbyt wiele za swoją pracę.

JEZU, przebaczam mojemu PRACODAWCY to, że nie płacił mi wystarczająco, nie doceniał mojej pracy, nie chwalił za osiągnięcia.

PANIE JEZU, przebaczam moim NAUCZYCIELOM I WYKŁADOWCOM, zarówno dawnym jak i obecnym, tym, którzy mnie karali, upokarzali, obrażali mnie, traktowali niesprawiedliwie, wyśmiewali, nazywali  tępym lub głupim, zmuszali, żebym zostawał po szkole. Przebaczam im, PANIE.

JEZU, przebaczam moim PRZYJACIOŁOM, którzy mnie zawiedli, zerwali ze mną kontakt, nie wspierali mnie i  byli nieosiągalni, gdy ich potrzebowałem, pożyczyli pieniądze i nigdy nie oddali, plotkowali  o mnie.

PANIE JEZU, w szczególny sposób modlę się o łaskę przebaczenia TEJ JEDNEJ OSOBIE, która w całym moim życiu zraniła mnie najbardziej.
Proszę, pomóż mi  przebaczyć temu, kogo uważam za swojego największego wroga, komu najtrudniej jest mi przebaczyć; o kim powiedziałem, że nigdy nie przebaczę.

PANIE, sam również proszę o przebaczenie tych wszystkich ludzi - za ból, jaki im zadałem - szczególnie moją matkę i ojca oraz mojego współmałżonka. Przepraszam z całego serca zwłaszcza za te największe krzywdy, jakie im wyrządziłem.

Dziękuję Ci, PANIE JEZU, że jestem teraz uwalniany od zła, jakim jest brak przebaczenia. Niech Twój ŚWIĘTY DUCH napełni mnie światłem i rozjaśni każdy mroczny obszar mojego umysłu. 
Amen.



czwartek, 19 listopada 2015

Obroń mnie, Panie, od nienawiści.



"Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę.
Ale chroń mnie Panie od pogardy
Od nienawiści strzeż mnie Boże.

Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa.
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj.

Co postanowisz, niech się ziści.
Niechaj się wola Twoja stanie,
Ale zbaw mnie od nienawiści
Ocal mnie od pogardy, Panie."

Jak głęboko w moje serce zapadły te słowa poety, będę się nimi modlić co rano.
Błąka się moja dusza i pyta
"Oko za oko, ząb za ząb"? 
Przecież to Stare Przymierze!

"Wypełnieniem Prawa jest miłość,
kto miłuje bliźniego, wypełnił  Prawo." 
Panie, ulituj się nad tymi, których serce się nie pyszni,
którzy mają Ciebie i swoją Ojczyznę w sercu,
a nie na sztandarach.
Wybacz tym, którzy uważają, że posiedli wszelką wiedzę i władzę,
lecz zagubili Twoje przykazania.
"Nie osądzajcie, a nie będziecie osądzeni,
nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni.
Przebaczajcie, a będzie wam przebaczone."

"Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew,
wrzaskliwość, znieważanie - wraz z wszelką złością.
Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni.
Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg wam przebaczył." 
Panie Jezu, w polskim piekle już podłożono ogień na stosach
i nie wolno nam myśleć inaczej niż pisał Majakowski:
 "Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo
ściera się w użyciu, jak ubiór, co sparciał.
Chcę, by zajaśniało na nowo
najdostojniejsze ze słów - partia.
................................................

A gdy się w partię zejdziemy w walce -
to padnij, wrogu, leż i pamiętaj.
Partia - to ręka milionopalca,
w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta.
...................................................
Mózg klasy, sprawa klasy, siła klasy, chluba klasy -
oto czym jest partia.
Partia i .... - bliźnięta - bracia -
kogo bardziej matka - historia ceni?
Mówimy - ...., a w domyśle - partia,
mówimy - partia, a w domyśle - ...."

Jezu Chryste, Królu Miłości, który z miłości do nas umarłeś, abyśmy byli jedno
i wspólny przynosili owoc - ulituj się nad Polską.

'Teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, Który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym Ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch rodzajów ludzi stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i w ten sposób jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym Ciele przez krzyż, w Sobie zadawszy śmierć wrogości." Ef 2, 13-16

poniedziałek, 2 listopada 2015

"W krainie życia będę widział Boga."


Jak cię oswoić śmierci? Jak cię pokochać? Jak czekać na ciebie?
Kiedy słyszymy o tobie, że kogoś zabrałaś, jesteśmy smutni,
czasem przerażeni, ale tak naprawdę nie chce nam się wierzyć,
że kiedyś zapukasz i do naszych drzwi.
Nie spiesz się, spokojnie, zaczekamy na ciebie bez pośpiechu.
Jeszcze musimy szczerze uwierzyć w zbawienie i zmartwychwstanie!
Teoretycznie przygotowani, teologicznie ustawieni,
a tak naprawdę?
Czy będziesz wzruszeniem? Czy będziesz zdziwieniem?
Czy bólem przejścia? Czy bólem odejścia?
jesteś prawie tak potężna jak miłość, ale nie można się ciebie nauczyć.
Można jedynie: ZAUFAĆ. "Nie lękajcie się - Bóg jest Miłością."
Kto zaufał Słowu, nie dozna zawodu i narodzi się na nowo,
narodzi do wiecznego życia.
TO - nam obiecał Pan.
Cieszmy się zatem na Jego spotkanie!

W krainie życia będę widział Boga.
Miłuję Pana, albowiem usłyszał
Głos mego błagania.
Bo skłonił ku mnie swe ucho
W dniu, w którym wołałem.
W krainie życia będę widział Boga.
Oplotły mnie więzy śmierci, dosięgły mnie pęta otchłani,
Ogarnął mnie strach i udręka.
Ale wezwałem imienia Pana:
"Panie, ratuj moje życie".
W krainie życia będę widział Boga.
Pan jest łaskawy i sprawiedliwy,
Bóg nasz jest miłosierny.
Pan strzeże ludzi prostego serca:
Byłem w niedoli, a On mnie wybawił.
W krainie życia będę widział Boga.
Wróć, duszo moja do swego spokoju,
Bo Pan dobro ci wyświadczył.
Uchronił bowiem moją, duszę od śmierci,
Oczy od łez, nogi od upadku.
Będę chodził w obecności Pana
W krainie żyjących.
W krainie życia będę widział Boga. Ps.116.