niedziela, 30 sierpnia 2009

Przestrzeń czekająca...





Gdy chcesz zatopić swoją duszę w słodkim błogostanie
usiądź wysoko nad wzniesieniami hal i blisko płynących obłoków;
albo połóż swoją głowę na ciepłej, nadmorskiej wydmie;
a może w zaciszu wysokich, modrzewiowych gałęzi TO poczujesz.
Pospiesz się, bo ucieknie ci nieogarniony i niewysłowiony dar.
Dostajesz go darmo,wszak "słońce świeci nad dobrymi i nad złymi".
Nie zwlekaj - to Boski dar, to Jego dotyk czujesz całym sobą:
w pieszczocie promieni, w ciepłym deszczu, w dźwiękach ptaków,
w cudownych zapachach łąk, jezior, lasów.
Przestrzeń wypełniona. Przestrzeń czekająca. Przestrzeń, w którą odpływamy.
Ta przestrzeń nas woła: " Płyń we mnie i poczuj dotyk Stwórcy.
On właśnie patrzy na ciebie i radośnie się uśmiecha.Płyń, nie ustawaj."

Ale gdy twoja dusza jest zatopiona w mroku, serce uśpione lub martwe.
Gdy oczy są oślepłe, a uszy nie słyszą dźwięków - jesteś robotem!
Jesteś urządzeniem mechanicznym, napędzanym oszalałymi beatami,
paliwem twojego ciała i duszy jest ciągła podnieta, trunki i bełkot o niczym.
Mówisz:" dyskutuję o sensie życia". Mówisz: "spieram się o wieczność".
A z kim się spierasz drogi robocie? Nie uznajesz swojego skarbu :
duszy, bo ona ci doskwiera i sumienia, które cię budzi w nocy.
Więc sądzisz, że jesteś wolny?
Na naszej ziemi wolność jest zniewolona i należy szukać drogi nowej.
Drogi nowej, objawionej na odległych wzgórzach wokół Jeruzalem-Miasta.
Dzięki jednemu:"Tak" wypełniło się Słowo, abyśmy mogli żyć w Prawdzie.
Tylko ta Prawda nas wyzwala i daje nam wolność, godność i miłość.
Życzę ci, abyś umiał zatopić się w głębokim błogostanie,
kiedy zostaniesz wezwany....

wtorek, 18 sierpnia 2009

Boża łąka - Gorce.







Jak wypowiedzieć, Panie, wdzięczność i miłość, które mam w sercu?
Moje oczy mogły zobaczyć cuda stworzone przez Ciebie,
nasycić się ogromem ich piękna, utrwaliłam je w mojej pamięci i na fotografiach.
Łąki pełne polnych kwiatów, mruczące potoki i cudowne widoki nieba,
w oddali ukochane Tatry, a przede wszystkim spotkania ze wspaniałymi ludźmi
to wszystko są wspaniałe prezenty, za które składam podziękowanie!
To wszystko dostałam od Ciebie, mój Ojcze, a Ty byłeś tam wszędzie i prowadziłeś mnie.
Twoja chwała była wokół i dziękuję Ci za to, że rozbrzmiewała również w moim sercu.
Kiedy jest się tak blisko cudownego świata łąk, lasów i gór czuje się przedsmak nieba.
Teraz jestem w mojej codzienności, która dzięki Tobie Panie, jest codziennym odkrywaniem
Twojej obecności w moim życiu i Twoich planów wobec mnie.
Jeśli taka jest Twoja wola posługuj się moją niegodną osobą, posyłaj mnie i dalej prowadź.

Bądź uwielbiony w moim sercu na całą wieczność, Tobie cześć i chwała!

"Głoś Imię Pana On twoim losem kieruje.
Na skrzydłach nosi, jak orzeł się opiekuje.
Daj Mu swą dłoń, w przygodzie zawołaj Doń.
On cię od zła zachowuje."