poniedziałek, 19 stycznia 2009
Moja modlitwa poranna.
Mój Panie i Królu, wznoszę do Ciebie moje myśli i moje serce.
Dziękuję Ci za ten poranek, że pozwoliłeś mi się obudzić,
i że mogę Cię chwalić całym moim sercem i cieszyć się ze wszystkiego,
co mi w swojej łaskawości dajesz, bo to wszystko co mam,
mam przecież od Ciebie mój Dobry Tato!
Niech Cię chwali ze mną cała ziemia!
Dziękuję Ci za moich bliskich,
za to, że wysłuchujesz cierpliwie moje modlitwy o ich pomyślność.
Wiem, że jesteś w ich sercach, choć ich serca są jeszcze uśpione.
Proszę Cię, Panie, obudź ich serca i daj im poczuć radość zaufania Tobie,
przez Którego żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.
Tobie cześć i chwała na wieki!
Jak cudowny jest świat, który stworzyłeś: kosmos, ze swoimi tajemnicami;
góry i lasy, w których odbija się Twoja, Panie, Moc i Piękno,
i nasze ludzkie ciało z jego tajemnicami, jako wielki kosmos procesów i przemian.
Bądź uwielbiony Panie, że pozwalasz człowiekowi zgłębiać tajemnice Twojego świata.
Duchu Święty, który unosiłeś się ponad wodami w czasie Tworzenia
bądź z Twoim ludem i napełniaj go radością i wielką wiarą
w Spełnienie Przymierza.
Psalm 104.
"Błogosław duszo moja Pana!
O Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany we wspaniałość i majestat,
światłem okryty jak płaszczem.
Rozpostarłeś niebo jak namiot,
wzniosłeś swe komnaty nad wodami.
Za rydwan masz obłoki,
przechadzasz się na skrzydłach wiatru.
Jako swych posłańców używasz wichry,
jako sługi - ogień i płomienie.
Umocniłeś ziemię w jej podstawach,
na wieki wieków się nie zachwieje."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz