wtorek, 1 lutego 2011

Powiedziałeś mi, Panie: "Zostaw to Mnie."


Proste słowa, które usłyszałam w moim sercu,
proste, a ile w nich treści i ile mojego - braku zawierzenia!
Proszę Cię, Panie Jezu Chryste, przypominaj mi,
że wszystko co mam, należy do Ciebie,
że to Ty troszczysz się nieustannie o moją rodzinę,
o moich najbliższych i Ty kierujesz ich na drogę
prowadzącą do Ciebie, do Twojego światła.
Nie gniewaj się na mnie Panie, że jak wdowa sędziemu
w Ewangelii, tak ja naprzykrzam Ci się, z moimi sprawami.
Ale chcę powiedzieć, jak Apostołowie: "Panie, do kogóż pójdę?"
Okaż mi Dobry Boże, Twoją świętą cierpliwość
i wysłuchaj moje nieustanne błaganie.

Psalm 128.

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
w zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dookoła twego stołu.
Tak będzie błogosławiony człowiek,
który służy Panu.
Niech cię ze Syjonu Pan błogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.
Obyś oglądał potomstwo swych dzieci.
Pokój nad Izraelem!


Brak komentarzy: