poniedziałek, 21 lutego 2011

Jak dobrze jest dziękować Ci, Panie.

Słowo, które wypowiadam dziękując,
nigdy nie odda tego, co czuję w moim sercu,
bo jak wyrazić coś, co wypełnia mnie całą
i pozwala istnieć mojej nadziei?
Czy można w pełni wyrazić dziękczynienie
za cud łaski nawrócenia,
za zrozumienie sensu życia i tego,
że Bóg właśnie mnie kocha najbardziej?
Panie, w ilu cudownych miejscach pozwoliłeś mi być,
ile zachwytów, tym co stworzyłeś, pozwoliłeś mi przeżyć.
Dałeś mi serce wrażliwe, chociaż tak długo uśpione,
skurczone ze strachu, wyczekujące na Ciebie.
JEŻELI TAKA JEST TWOJA WOLA,
JEŻELI TAKA JEST TWOJA WOLA,
pozwolisz mi, Panie, cieszyć się cudownym światem,
oraz miłością do Twoich stworzeń jeszcze czas jakiś.
Patrzę w moją przyszłość bez lęku,
bo cóż może spotkać mnie złego od Kogoś,
Kto mnie kocha i oddał za mnie swoje Życie?

Jak dobrze jest dziękować Ci, Panie.
I śpiewać psalm Twojemu imieniu.
I opowiadać rankiem Twoje miłosierdzie,
a nocą wierność Twoją na dziesięciostrunnej harfie
i lutni i dźwięcznej cytrze.

Brak komentarzy: