niedziela, 26 kwietnia 2009
Ze Skarbca modlitw......
" Ojcze, który kierujesz duszami milczącymi, udziel mi światłości, która upaja oczy słodyczą.
Ujrzę wtedy drogę, którą ucieknę przed marnościami świata, i będę porwany,
ogarnięty ogniem wewnętrznym, miłości ku Chrystusowi, którego pragnę z całego serca.
Ojcze, zstąp w Twojej światłości, która napełnia usta rozradowaniem.
Wtedy moja pieśń chwały poniesie mnie radującego się w Jezusie...
Ojcze najlepszy, oczyść Twoje dziecko, ażebym zdołał pochwycić Cię jak aniołowie w niebie.
Wtedy będę mógł zaspokoić mój głód, przeniknąć do pałacu Twego świętego Miasta,
uścisnąć mego Umiłowanego, zanurzać bez przerwy moje oczy w Jego oczach,
smakować rozkosze Jego słodkiej piękności...
Ojcze, Ty jesteś nieskończoną słodyczą! Pragnę cały płonący miłością
dotrzeć do Twojej siedziby zamieszkałej przez aniołów i świętych.
Pragnę smakować słodyczy Twojego Bóstwa, przyjmować Twoje bogactwo,
bo moje serce należy do Ciebie. Pragnę być porwany słodko ku Tobie,
Darze, który nam się dajesz. "
Tak napisał Richard Rolle, zmarły w 1349 roku.
Jak przedziwne są Twoje drogi, Panie, że pozwalasz mnie, w 2009 roku, modlić się tą piękną modlitwą i marzyć o radości życia wiecznego z Tobą i w Tobie!
Bądź uwielbiony Panie mój i Stwórco po wieczne czasy. Amen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz