Faustyna - Ratownicy Miłosierdzia na Wielki Post.
MODLITWA W GODZINIE MIŁOSIERDZIA, sobota, 28.03.2015
„Ja z
miłości ku Tobie zstąpiłem z Nieba, dla Ciebie żyłem, dla Ciebie
umierałem i dla Ciebie stworzyłem Niebiosa.” Jezus /Dz. 853/
Przychodzę pod Twój krzyż, Jezu. Patrzę na Ciebie i widzę MIŁOŚĆ.
Zgodnie z Twoim zaproszeniem, ze słowami, które mi przekazałeś przez
Siostrę Faustynę, w chwili Twojego konania zanurzam się cały w Twoim
miłosierdziu. Uwielbiam Panie Twoje Miłosierdzie! Gdybym tylko potrafił
głosiłbym je na dachach! Dotarłbym do każdego człowieka, by mu
powiedzieć o Twojej miłości!
Jezu, zapraszasz mnie także,
abym, w tej chwili, choć przez krótki moment zagłębiał się w Twojej
męce, a szczególnie w Twoim opuszczeniu, abym rozmyślał o tej wielkiej
samotności, jakiej doświadczałeś w ostatnich chwilach życia.
Jestem więc tu i teraz z Tobą, który czujesz się zupełnie sam: zdradzony
przez ucznia, opuszczony przez apostołów, skazany przez braci,
znienawidzony przez faryzeuszy, wydawałoby się nawet, że opuszczony
przez Ojca…
Wnikam w Twój śmiertelny smutek, bo ja również
jestem jego sprawcą za każdym razem, gdy zostawiam Cię samego w
cierpiącym bracie, gdy opuszczam Cię wtedy, gdy najbardziej potrzebujesz
mojej obecności, zawsze gdy nie zauważam wyciągniętej ręki proszącej o
pomoc, i za każdym razem, gdy sam wyciągam rękę, by osądzić, skazać,
ukarać.
Teraz stoję przed Tobą, Jezu. Nie mam nic do ukrycia,
bo Ty wiesz o mnie wszystko. Panie, jeśli chcesz możesz mnie uzdrowić,
oczyścić, przemienić. Przez zasługi Twej bolesnej męki proszę Cię
właśnie o to, żebym przestał być pyszałkiem, egoistą, a stawał coraz
bardziej podobny do Ciebie - miłosierny. Proszę Cię także przemień serca
moich braci i sióstr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz