niedziela, 23 grudnia 2012

Boże Narodzenie 2012.


Niedługo już ogłoszą Gloria, chwała na wysokości Bogu!
A czy ja usłyszę to wezwanie i śpiew Aniołów?
A może będę jeszcze przy lepieniu pierogów,
może przy rybie po grecku, a może po prostu zmęczona zasnę?
Nie, nie! Tym razem nie dam się w to zaplątanie wplątać!
Potrzeba mi Ciebie, Panie, tak bardzo czekam na każde spotkanie z Tobą,
więc nie mogę nie czuwać w tę Świętą Noc Twojego Narodzenia.
Jak to wydaje się odległe - ponad dwa tysiące lat minęło
od kiedy przyszedłeś na ziemię i po niej stąpałeś.
Pozwoliłeś mi być w miejscu Twojego Narodzenia,
w grocie betlejemskiej i chodzić po drogach, którymi Ty chodziłeś.
Składam Ci za to moje dziękczynienie i uwielbienie.
Dziękuję Ci Drogi Jezu za to, że otworzyłeś mi oczy serca,
że posyłasz mnie do ludzi potrzebujących wsparcia,
ale przede wszystkim do tych potrzebujących
Ciebie mój Panie i Zbawicielu. 
Lecz co robić, gdy nie chcą Cię przyjąć, jak przed wiekami?
Jak poradzić sobie z odrzuceniem i niezrozumieniem?
Bardzo się staram, by wtedy wytrwać w pokorze i modlitwie,
ale Panie, wiesz, że moje łzy płyną same i nie umiem ich powstrzymać,
mimo zawierzenia Tobie, mimo pełnej ufności w Twoje Słowo..
Proszę, Cię, Boże Dzieciątko o cud nawrócenia,
właśnie w tę noc, gdy rodzisz się TY - Bóg-Człowiek,
w Betlejem i w każdym czystym sercu.

Do bożonarodzeniowych przemyśleń:

 Wtedy jest Boże Narodzenie

Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata 
i wyciągasz do niego ręce, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, 
które jak żelazna obręcz uciskają ludzi
w ich samotności, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei "więźniom", 
tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego,
moralnego i duchowego ubóstwa, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
jak bardzo znikome są twoje możliwości
i jak wielka jest twoja słabość, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg
pokochał innych przez ciebie,

Zawsze wtedy, 
jest Boże Narodzenie.

Matka Teresa z Kalkuty


Brak komentarzy: