środa, 7 października 2009

W niezmierzonych przestrzeniach.


Szukam Cię Panie mój i Boże w niezmierzonych przestrzeniach Wszechświata,
W mikro i makro kosmosie, czytam, patrzę, obserwuję i ogarnia mnie tak wielki podziw,
dla tych wszystkich dzieł Twoich, dla nieodgadnionych nigdy procesów i przemian,
dla tworzenia w Duchu i z Duchem, a dla naszego pożytku i naszej radości.
Chwała Ci i dziękczynienie, że moje oczy to wszystko mogą obserwować,
a uszy słyszeć kosmiczne dźwięki: mowę gwiazd, ptaków i przestrzeni.
JESTEŚ< KTÓRY JESTEŚ.
Przecież już nie ukryty dla nas, bo dostajemy Cię w opłatku chleba, jesteś nasza manną,
naszym Chlebem powszednim i naszym Chlebem życia, żyjesz w nas.
Tak słodko być z Tobą na co dzień, tak dobrze pamiętać, ciągle pamiętać, że JESTEŚ.
Chciałabym mieć skrzydła duszy i wzlatywać ciągle wyżej i wyżej, aż do Tronu Baranka.
To nie są marzenia Leonardo, to nie są marzenia sokoła, ale Twojego stworzenia,
które podświadomie tęskni za Tobą Najwyższym Dobrem i Pięknem.

I usłyszałem donośny głos mówiący
od tronu:
" Oto przybytek Boga z ludźmi;
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie " BOGIEM Z NIMI".
I otrze z ich oczu wszelka łzę,
a śmierci już nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły."
I rzekł Zasiadający na tronie:
"Oto czynię wszystko nowe".
I mówi:
"Napisz:
Słowa te wiarygodne są i prawdziwe".
I rzekł mi:
" Stało się.
Ja jestem Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu
dam darmo pić ze źródła wody życia.
Zwycięzca to odziedziczy,
i będę mu Bogiem,
a on będzie Mi synem.
A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych,
zabójców, rozpustników, guślarzy,
bałwochwalców i wszelakich kłamców
udział w jeziorze gorejącym ogniem i
siarką.
To jest śmierć druga".
Apokalipsa Św. Jana 21.3-8.

Brak komentarzy: