sobota, 18 maja 2019

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DLA SIEBIE.





BŁOGOSŁAWIEŃSTWO DLA SIEBIE.

   Cieszę się, że ja, Elżbieta, jestem na świecie – dziękuję Panu Bogu Ojcu za to, że mnie stworzył i jestem wdzięczna rodzicom za to, że w tym uczestniczyli. Dziękuję Stwórcy za dobroć, siłę, mądrość i piękno, które we mnie złożył. Dziękuję Mu za to, że mnie kocha, takiego, jakim/jaką jestem.
   Zanurzam się w najdroższej Krwi Przymierza, którą Zbawiciel przelał za mnie na krzyżu. W imieniu mojego Pana Jezusa Chrystusa, w mocy Ducha Świętego udzielonego mi w sakramencie chrztu, błogosławię swoje życie jako dobre i wartościowe, a z całym gniewem, na jaki mnie stać, gromię wszelkie zło, które mi szkodzi, które mnie zniewala i które przeszkadza mi nawrócić się sercem do Boga. Niech Pan mój, Jezus Chrystus, uwolni mnie od wszystkiego, co utrudnia mi przyjęcie miłości, jaką na zawsze ma dla mnie Bóg.
    Niech napełni mnie Duch Święty Pocieszyciel, niech da mi odwagę i ukojenie, pokój i radość, nadzieję i wolność. Niech przywróci mi godność i niech da mi siłę, która pozwoli mi ją zachować. Niech Pan przeniknie mnie miłością i uzdrowi moją duszę. Niech uzdrowi moje wspomnienia i uczucia. Niech w miejsce ran wleje ciepło kojącej miłości. Zanurzam się w Jego Sercu i przyjmuję Jego miłość. Błogosławię siebie miłością całkowitą, bezwarunkową, przebaczającą i czułą. Kocham siebie i z serca przebaczam sobie każde złe słowo o sobie, każdy zły gest i czyn, każde poniżenie czy przemoc, każdą autoagresję, każdą obojętność czy zaniedbanie. Co Pan mi przebaczył i ja sobie przebaczam. Wyrzekam się wszystkich grzechów przeciwko sobie i żałuję każdego zła, które sobie wyrządziłam. Niech dobry Bóg pozwoli mi naprawić to, co mogę jeszcze naprawić. Chcę żyć w godności dziecka Bożego i w posłuszeństwie Ojcu, chcę dawać i przyjmować miłość.
    W imieniu Najwyższego Boga i Pana Jezusa Chrystusa błogosławię każdą chwilę mojego życia od poczęcia. Niech będzie błogosławione całe moje ciało. Niech będą błogosławione moje emocje i uczucia, pragnienia i potrzeby. Niech będą błogosławione moje myśli, słowa i uczynki, i niech panuje spójność między nimi. Niech będzie błogosławiona i zbawiona moja nieśmiertelna dusza.
    Błogosławię moich rodziców i dziadków. Błogosławię moje rodzeństwo. Błogosławię moje małżeństwo, moje dzieci i ich rodziny i wszystkie relacje w mojej rodzinie. Błogosławię moją pracę, moje hobby i rozrywkę, mój odpoczynek, moje modlitwy. Błogosławię też moich przyjaciół i znajomych, i wszystkich, którzy mnie otaczają. Niech Pan da im dobro i miłosierdzie, światło i pokój. Niech zło nie zniszczy ich życia.
     Ukrywam się w Niepokalanym Sercu Maryi Panny i błogosławię siebie + imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

1 komentarz:

Marco z Poznańca pisze...

Piękna modlitwa poruszająca serce