Błogosławiona między niewiastami Fatimska Pani.
Sto lat minęło od Twoich matczynych ostrzeżeń
przekazanych małym, wiejskim dzieciom.
Twoje orędzie rozeszło się na cały świat i dalej jest aktualne.
Czy jednak nasze uszy są głuche, oczy zamglone, a rozum otępiały?
Tak licznie się do Ciebie modlimy, wyznajemy Ci miłość,
obiecujemy posłuszeństwo, a rzeczywistość wokół dalej nas przeraża.
Tyle wojen i ludobójstwa przeżyła ludzkość od czasu Twoich objawień.
Nie ustały wojny, przemoc i niezgoda, brat bratu wilkiem,
sięgamy już do "drzewa życia", aby być jak Bóg.
Coraz więcej bożków, w tym najgroźniejszy bożek - pieniądz,
dla zdobycia którego wielu z nas potrafi zabić i zhańbić swoje imię.
Tyle znaków wokół nas, tyle ostrzeżeń, tylu proroków.
Mamo Maryjo, uciekamy się do Ciebie
i kolejny raz błagamy o ratunek dla nas i świata.
Ale słowa z Księgi Apokalipsy brzmią refrenem:
Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi,
i plugawy niech się jeszcze splugawi,
a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość,
a święty niechaj się jeszcze uświęci!
i plugawy niech się jeszcze splugawi,
a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość,
a święty niechaj się jeszcze uświęci!
Oto przyjdę niebawem,
a moja zapłata jest ze mną,
by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. Ap.22, 11-12
a moja zapłata jest ze mną,
by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. Ap.22, 11-12
Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz