sobota, 20 lipca 2013

Jeśli zechcesz, Panie.


Jeśli zechcesz Panie. 

Jak pojąć ustalone na wieki Twoje Prawo, Panie?
Wszystko nam objaśniłeś w Świętej Ewangelii.
I czytamy, słuchamy, nawet niekiedy medytujemy,
ale jak nam daleko do zrozumienia, czego od nas osobiście
OCZEKUJESZ...
Tak szybko ciernie i chwasty rosną w naszych sercach,
że nie potrafimy zrozumieć tego, co do nas mówisz.
Tak. Trudna jest ta mowa. Nie rozumieli jej Apostołowie,
więc jakże my, Twoje niepokorne dzieci mamy szukać
i odnaleźć Ciebie - Słowo w Słowie?
Tak wiele jest metod czytania, poznawania, medytacji, kontemplacji.
A warunek jest jeden: POZNAMY, JEŻELI TY ZECHCESZ.
Zechciałeś zesłać Twojego Świętego Ducha na Twoich uczniów,
zechciej również na nas, Twoje niegodne sługi, przez posługę
Twoich wybranych, współczesnych ewangelizatorów,
zesłać łaskę poznania i pokochania Twojej nauki.

Zechciałeś wskrzesić Łazarza - wskrzeszaj nas Panie,
zechciałeś uzdrowić paralityka - podnieś nas z łoża niemocy,
zechciałeś przywrócić wzrok niewidomemu - ulecz nasze oczy,
zechciałeś "otworzyć" głuchoniemego - powiedz i nam "Effatha".
Prosimy o łaskę głębokiego przylgnięcia do Ciebie,
wszak bez Ciebie nic dobrego nie możemy uczynić.
Niech Twój Święty Duch modli się w naszych sercach nieustannie,
abyśmy uwielbiali Ciebie tak, jak tego pragniesz.

Ps 30 Podzięka za wybawienie od śmierci.

Sławić Cię będę, Panie, bo mnie wybawiłeś
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie, Boże mój, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił.
Panie, mój Boże, 
z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Śpiewajcie psalm, wszyscy miłujący Pana,
i pamiętajcie o Jego świętości.
Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę,
a Jego łaska przez całe życie.
Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele.
Zbyt pewny byłem siebie mówiąc:
"Nigdy się nie zachwieję".
Twoja wola uczyniła mnie górą obronną;
gdy zakryłeś oblicze, ogarnęła mnie trwoga.
Do Ciebie wołałem, Panie,
mojego Boga o miłosierdzie błagałem.
"Jaka korzyść z krwi mojej, gdy pójdę do grobu?
Czyż mój proch będzie Cię sławił
albo głosił wierność Twoją?"
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną,
Panie bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament,
wór zdjąłeś ze mnie, obdarzyłeś radością,
aby wciąż moje serce Tobie psalm śpiewało
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
 


Brak komentarzy: