Stań lub usiądź naprzeciw Jezusa i posłuchaj Go:
"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście,
a Ja was pokrzepię." (Mt 11,28)
Jezu, dziękuję, że Jesteś!
- Jestem twoim Jezusem, jestem z tobą, biorę cię na swoje kolana,
ponieważ chcę cię wyleczyć i uwolnić. Chcę, abyś był szczęśliwy.
Choć ze Mną - odbędziemy podróż do twojej przeszłości,
podróż radosną, podczas której pozwolę ci odkryć, jak cię ukochałem.
Poczęcie.
Prosiłem mojego Ojca, abyś się narodził, nawet jeśli twoi rodzice cię nie chcieli.
Tego dnia, kiedy zostałeś poczęty, odbyło się wielkie święto w niebie.
Byłem obecny przy twoich narodzinach,
świętowaliśmy także w tym pokoju, w którym ty przyszedłeś na świat.
Aniołowie byli tam także i tańczyli ze Mną.
Bawiłem się z tobą, gdy ty bawiłeś się ze swoim rodzeństwem.
Zastępowałem miłość mamy czy taty, gdy nie byli dość czuli dla ciebie.
Ty miałeś i masz moją miłość na własność.
Dzieciństwo.
Przytulałem cię do mojego serca, kiedy widziałeś w domu nieugiętość rodziców,
brak jedności, zły przykład, rodzinne skandale. Kiedy cierpiałeś biedę.
Kiedy może zostałeś sierotą...
Dojrzewanie.
Byłem z tobą w szkole, w twojej ławce, kiedy traktowano cię źle,
przedrzeźniano cię, kiedy widziałeś złe zachowanie i niesprawiedliwość,
kiedy uczono cię przekleństw i namawiano cię do pierwszego grzechu
o charakterze seksualnym. Było Mi przykro, nie ze względu na Mnie,
ale na ciebie, bo szukałeś radości tam, gdzie jej nie było...
Młodość.
Byłem z tobą, kiedy otwierałeś się na życie i na świat, który przyciągał cię
swoimi czarami. Byłem z tobą, kiedy twoje grzechy mnożyły się.
Kochałem cię tak samo, kiedy ty buntowałeś się przeciwko rodzicom
i społeczeństwu. Pomimo twoich słów, twoich niestosownych czynów,
twojej manii szukania rozkoszy, by spróbować negatywnych doświadczeń.
Byłem zawsze z tobą i trzymałem cię blisko mojego serca.
Byłem z tobą, kiedy doświadczałeś gorzkich rozczarowań: utraconej cnoty,
niezdanego egzaminu, zerwanego narzeczeństwa, przegranego konkursu,
odmówienia lub pozbawienia cię pracy...
Uzdrawiam cię z tych wspomnień...
Małżeństwo.
Kładę jeszcze dziś całą moją miłość pomiędzy tobą a twoim współmałżonkiem,
może zimnym, twardym, złym, niewiernym. Staję całą moją Osobą
przy twoim boku na miejscu współmałżonka, który cię opuścił, żeby złączyć się
z inną osobą lub odejść do nieba wcześniej od ciebie.
----------------------------------------------------------------------------------
A teraz chodź ze Mną. Musimy złożyć dwie wizyty: jedną tym, którym ty
wyrządziłeś krzywdę, a drugą tym, którzy tobie ją wyrządzili.
Chodź, pójdziemy prosić o przebaczenie tych, których skrzywdziłeś,
także jeśli tego nie chciałeś.
Oto oni: daj mi swoją rękę, aby uścisnęła rękę twojego wroga. Nie potrafisz?
Więc podaj mi rękę, Ja wezmę jego i w ten sposób utworzymy łańcuch:
spróbujemy się porozumieć. Twój i jego uraz musi przejść przez moje serce
i w ten sposób rozpłynąć się w miłości...Oto wy porozumiecie się przez moje serce.
Teraz nie ma już między wami nienawiści. Przebaczył ci i nawet jeśli tego nie chce -
tobie także jest to wybaczone, ponieważ złączyłeś się z moim sercem.
A teraz obejmijcie się...
Pójdziemy do tych, którzy tobie wyrządzili krzywdę: w rodzinie, szkole, w pracy,
w interesach, w twoim środowisku, w stosunkach rodzinnych.
Pójdziemy do tych, którzy wyrządzili ci krzywdę, naruszając twoje dobra materialne,
do tych, którzy cię zdradzili, którzy cię wykorzystali, którzy cię zranili w miłości,
także w twojej rodzinie. Oto oni. Daj mi swoją rękę. Ja wezmę ich dłoń i w ten sposób
utworzymy łańcuch - spróbujemy się porozumieć.
Przebacz im...
Nie możesz tego zrobić? Nie potrafisz?
Więc dobrze, Ja to zrobię za ciebie. Wejdę do twojego wnętrza, włożę w twoje serce
całą swoją miłość, a ty przebacz i kochaj moim sercem.
Teraz usuwam z twojego serca nienawiść, uraz, żal, chęć odwetu, zazdrość, zawiść.
Leczę cię z twoich niepokoi, smutków: wiedz, że cię kocham i jestem zawsze z tobą,
także wtedy, gdy nie czujesz mojej obecności, także pośród największych udręk.
Uzdrawiam cię z twoich obaw.
Jeżeli Ja jestem z tobą, któż może być przeciwko tobie?
Pamiętaj, o czym powiedziałem w Ewangelii:
Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.(J 10,28).
Uleczę cię z twoich lęków i depresji i z twojej pobudliwości.
One nie są prawdą: nie patrz na to, co czujesz, ale uwierz całkowicie moim słowom.
Jesteś wolny i uzdrowiony. Rodzisz się dzisiaj do nowego życia, życia, które
przeżyjesz ze Mną i we Mnie w radości Ducha Świętego.
Pamiętaj: w niebie jest zapisany ten dzień, w którym zostałeś poczęty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz