Maryjo, Boża Rodzicielko!
Tyle ostrzeżeń, przestróg i napomnień przekazujesz nam, Twoim dzieciom!
A my?
Nawet jeśli wysłuchamy i tak uciekamy do "świata" złudnych przyjemności,
Nawet jeśli wysłuchamy i tak uciekamy do "świata" złudnych przyjemności,
blichtru, taniej rozrywki, politycznych rozgrywek, do bożków ludzkiej pychy.
Jesteś wzorem skromności, prostoty, umiłowania ciszy, pokory,
zawierzenia i posłuszeństwa Bogu.
Wyproś dla nas łaskę otwarcia oczu i uszu na Boże Słowo i przyjęcia Go
do naszych serc z radością, z jaką przyjęłaś je Ty, Maryjo.
Obroń nas przed nami samymi, przed zazdrością, nienawiścią, pogardą dla innego.
Naucz nas kochać i wielbić Boga, tak jak Ty to czyniłaś.
Stań w naszej obronie przed atakującym nas złem i ukryj nas
pod płaszczem Twojej opieki.
Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia,
życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!
Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy;
do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na
tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza,
one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć,
a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego,
po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa,
litościwa, o słodka Panno Maryjo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz