poniedziałek, 10 lutego 2025

Modlitwa Pańska - do medytacji...


Ojcze nasz, któryś jest w niebie,

święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje,

bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi.

Chleba naszego, powszedniego, daj nam dzisiaj

i odpuść na nasze winy, jako i my odpuszczamy

naszym winowajcom.

I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.

Amen. 

Trudno mówić:
"OJCZE NASZ"
jeżeli myślę, żyję i postępuję egoistycznie,
a drugich w ogóle
nie dostrzegam wokół siebie.

Trudno mówić:
"KTÓRY JESTEŚ W NIEBIE"
jeżeli
obchodzą mnie tylko sprawy 
przyziemne i doraźne.

Trudno mówić:
"PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE"
jeżeli
dążę tylko do sukcesów materialnych
i nie widzę innego sensu życia.

Trudno mówić:
"BĄDŹ WOLA TWOJA"
kiedy w ogóle nie interesuje mnie
słowo Boga.

Trudno mówić:
"CHLEBA NASZEGO POWSZEDNIEGO
DAJ NAM DZISIAJ"
jeżeli
obcy mi jest los ludzi
biednych, głodujących
i skrzywdzonych.

Trudno mówić:
"ZBAW NAS OD ZŁEGO"  
jeżeli 
sam nie czuję potrzeby
zmagania się ze złem
winą, krzywdą i cierpieniem.

Trudno mówić:
"AMEN"
gdyby cała Modlitwa Pańska
wydawała mi się zbędna, 
gdybym miał poczucie,
że mogę w ogóle obejść się 
bez modlitwy. 

Tekst rozważania - ks. prof. Wacław Hryniewicz



Brak komentarzy: